Upamiętnienie biskupa w Rzymie

Po raz pierwszy biskup Juliusz Bursche został upamiętniony poza Europą Środkowo-Wschodnią. Z inicjatywy Wspólnoty św. Idziego (Sant’Egidio) w bazylice św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej w Rzymie 9 września br. odbyło się nabożeństwo, podczas którego w bocznej kaplicy umieszczona została pamiątka z nim związana – list biskupa wysłany do rodziny z obozu Sachsenhausen w 1941 roku.

Bazylika św. Bartłomieja została w latach 90. przekazana przez Jana Pawła II wspomnianej wspólnocie, aby służyła celom ekumenicznym. Upamiętniani są w niej męczennicy pochodzący z różnych kontynentów i reprezentujący różne wyznania chrześcijańskie. Kaplica, w której została umieszczona pamiątka po biskupie poświęcona jest ofiarom nazizmu. Wspólnota św. Idziego to rzymskokatolicka wspólnota osób świeckich, która działa w 73 krajach, w tym w Polsce. Wspiera m.in. bezdomnych, więźniów i uchodźców.

Kazanie wygłosił bp Frank-Otfried July, biskup Ewangelickiego Kościoła Krajowego Wirtembergii i jednocześnie przewodniczący Niemieckiego Komitetu Krajowego Światowej Federacji Luterańskiej. Bp July podkreślił, że chrześcijaństwo, w tym także jego luterańska część, jest religią pamięci. Zwrócił uwagę, iż wprawdzie Reformacja zakwestionowała kult świętych i nie jest on praktykowany w luteranizmie, lecz nadal zauważa się i docenia osoby, które swoim życiem składają świadectwo, biorą na siebie cierpienie aż do śmierci. Bazylika św. Bartłomieja, jak zauważył bp July, jest kościołem, w którym można te świadectwa poznać i podtrzymać. W związku z 80. rocznicą niemieckiego ataku na Polskę biskup Wirtembergii podkreślił: "Szczególnie my, chrześcijanie z Niemiec, możemy wykorzystać pamięć o męczennikach, aby uświadomić sobie naszą winę i postawić ją przed Bogiem. [....] Musimy otwarcie i szczerze wyznać tę historię winy i odpowiedzialności, która z niej wyrasta. My, niemieccy luteranie, jesteśmy wdzięczni Bogu i naszym polskim braciom i siostrom za kroki pojednania, za ekumenizm, który jednoczy narody ponad dawnymi granicami. Wspólna pamięć pogłębia ekumenizm między wyznaniami w takim samym stopniu jak ekumenizm między Wschodem i Zachodem". (1)

Bp Jerzy Samiec, w swoim pozdrowieniu zwrócił uwagę na cel spotkania w Rzymie i przypomniał okoliczności powstania listu: "Jesteśmy tutaj, aby wspomnieć bpa Juliusza Bursche i przekazać jego list, który napisał do swojej rodziny w dniu 15 czerwca 1941 roku z obozu koncentracyjnego Sachsenhausen Oranienburg. W niewielkiej ilości słów, które mógł napisać (władze więzienia zgadzały się na listy o max. liczbie 15 linijek) chciał przekazać pozdrowienia ale też wyrazić swoje uczucia. Napisał, że gdyby nie tęsknota za rodziną i ukochanym Kościołem z jego nabożeństwami i ojczyzną czułby się dobrze. Codziennie też dziękuje Bogu za kolejny przeżyty dzień. Znajdował się w więzieniu, a faszyzm przeżywał dni tryumfu. Oznaczało to dla biskupa całkowitą katastrofę. Likwidację Polskiego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, który budował od początku odrodzenia się Polski po pierwszej wojnie światowej. (1)

Zwierzchnik polskich luteran podkreślił, że bp Bursche "mimo zewnętrznej sytuacji zachował wiarę i nadzieję. Nigdy nie należy zbyt szybko twierdzić, że ponieśliśmy klęskę lub zwycięstwo. Nie znamy Bożych dróg. On wie jaka jest nasza przyszłość i co z sobą dla nas przyniesie. Biskup zmarł w niewoli. Faszyzm został pokonany. A po drugiej wojnie światowej odrodził się Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce. Bóg jest wielki i prowadzi nas swoimi drogami. Najlepiej jest mu całkowicie się powierzyć i zaufać. Oby ten szczególny kościół wypełniony wspomnieniami osób, które zginęły za wiarę przypominał nam, że nie mamy tu miejsca trwałego i pielgrzymujemy do Jego Królestwa". (1)

Dr. Cesare Zucconi, sekretarz generalny Wspólnoty Sant’Egidio, podziękował gościom za przyjaźń i współpracę jaka istnieje od wielu lat pomiędzy Wspólnotą a Kościołami luterańskimi w Niemczech, Polsce i na świecie. Wyraził radość, że canna pamiętka po luterańskim biskupie z Polski, Juliuszu Bursche znalazła swoje miejsce w bazylice. Podkreślił, że Bursche został zabity, ponieważ "głosił Ewangelię bez granic i nie chciał zaakceptować nacjonalistycznej logiki". Zucconi dodał, że to ważne przesłanie również w naszych czasach, w których nacjonalizmy się odnawiają. (1)

W uroczystym nabożeństwie uczestniczyło sześciu gości z Polski, bp Jerzy Samiec, ks. Piotr Gaś z Warszawy, ks. Waldemar Szajthauer z Wisły, Anna Wrzesińska z Kancelarii Biskupa oraz potomkowie biskupa – prawnuczka Anna Łupienko oraz praprawnuk Stefan Gardawski. Niemiecki Komitet Krajowy Światowej Federacji Luterańskiej reprezentowali m.in.: bp dr Frank Otfried July, biskup Ewangelickiego Kościoła Krajowego Wirtembergii i jednocześnie przewodniczący Niemieckiego Komitetu Krajowego Światowej Federacji Luterańskiej., bp dr Karl-Hinrich Manzke z Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Krajowego Schaumburg-Lippe, odpowiedzialny za relacje luterańsko-katolickie w Niemczech, ks. nadradca Norbert Denecke, dyrektor niemieckiego Komitetu Krajowego Światowej Federacji Luterańskiej oraz ks. nadradca Oliver Schuegraf, referent ds. międzynarodowych.

Źródło: (1) Luteranie.pl


Wspomnienie Stefana Gardawskiego z wyjazdu do Rzymu:

"Zaproszenie z Rzymu na ekumeniczną liturgię upamiętniającą męczeństwo biskupa Burschego przyszło dość niespodziewanie, tym bardziej do stolicy Włoch pojechałem z zaciekawieniem. Miejsce, gdzie odbyła się uroczystość jest wyjątkowe samo w sobie. Położona na wyspie Tyberskiej Bazylika św. Bartłomieja pochodzi z X wieku i obecnie ma zdecydowanie ekumeniczny charakter. W bocznych kaplicach upamiętnieni są męczennicy różnych wyznań chrześcijańskich i ras, pochodzący praktycznie ze wszystkich kontynentów. W kaplicy poświęconej ofiarom nazizmu znalazła godne miejsce, podczas uroczystości, bardzo cenna pamiątka po biskupie - list wysłany do rodziny z obozu koncentracyjnego Sachsenhausen w 1941 roku. Już na zawsze pozostanie on w Rzymie i będzie przypominać o poświęceniu i tragicznym losie ks. bpa Juliusza Burschego. Świątynią opiekuje się wspólnota św.Idziego, katolicka ale świecka w swoim charakterze organizacja, której bliski jest ekumenizm oraz pomoc ubogim. I to właśnie ciepłe, życzliwe przyjęcie naszej grupy przez członków wspólnoty zrobiło na mnie największe wrażenie i pozostanie we mnie jako najbardziej poruszające wspomnienie z tego wyjazdu. Opowieści o pomocy i opiece, którą wspólnota Św.Idziego zapewnia sprowadzonym z Libanu setkom syryjskich uchodźców, utwierdziła mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy chrześcijańskie wartości czynnie praktykują. Z Rzymu wyjechałem z mocnym przekonaniem, że list prapradziadka pozostawiliśmy w dobrych rękach we właściwym, prawdziwie ekumenicznym, miejscu."

DSC_4811 KopiowanieJPG
DSC_4813 KopiowanieJPGIMG_20190909_195940 KopiowaniejpgIMG_1487b Kopiowaniejpg

IMG_1475b Kopiowaniejpg
IMG_1466b Kopiowaniejpg 
IMG_1417b Kopiowaniejpg