Gluzowie - niezwykła historia

"Zacisze" w całej swojej już ponad 110-letniej historii tylko raz było świadkiem narodzin. W willi 12 września 1934 r. przyszedł na świat syn zaciszańskiego ogrodnika Gluzy - Janek. Rodzina Gluzów mieszkała w dwóch pokojach umiejscowionych w podcieniach z lewej strony budynku latem a zimą piętro wyżej. Ojcec rodziny, również Jan (ur.1907), zajmował się z wielką troską i z dużym profesjonalizmem ogrodem zaciszańskim, za co zresztą otrzymal nagrodę (więcej na ten temar można przeczytać w dziale Ogród). Zanim został zatrudniony w "Zaciszu" ukończył Szkołę Ogrodniczą w Bielsku-Białej. Niestety podczas II wojny światowej został wysłany na front wschodni gdzie zaginął a rodzina została eksmitowana z willi. Po wojnie do "Zacisza" powrócił Janek z mamą Marią (z domu Cieślar) i mieszkał tam do śmierci pani Gluzowej w 1955 r. Jan Gluza nadal mieszka jednak w Wiśle i po kilkudziesięciu latach udało się nawiązać z nim kontakt. W rezultacie 12 lutego 2016 r. odbyło się wzruszające spotkanie podczas którego pan Gluza udostępnił dwa albumu rodzinne i podzielił się wspomnieniami dotyczącymi lat spędzonych w drewnianym domu biskupa Bursche. 

p2120258.jpgOd lewej strony: Jadwiga i Jan Gluzowie, Juliusz Gardawski (prawnuk bpa Bursche)

 

Opowiedział m.in. o bardziej ciekawej i nieznanej zupełnie historii związanej z Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Otóź gdy w 1938 r. bp. Bursche dowiedział się o planach wyjazdu delegacji wiślańskich górali na uroczystość 20-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości poprosił swojego ogrodnika o stworzenia wieńca, który miał być następnie złożony na Grobie Nieznanego Żołnierza pod kolumnadą Pałacu Saskiego. Zgodnie z wolą księdza biskupa przygotowany specjalnie na tą okazję wieniec został przywieziony przez Jana Gluzę, który wraz z delegacją górali wiślańskich przyjechał do Warszawy, co zostało uwidocznione na zdjęciach. Ogrodnik Jan Gluza był dumny z zaszczytu który mu przypadł a bp Bursche zadowolny z efektu końcowego.  

img082_1.jpg

Ojciec i syn z wykonanym na prośbę biskupa wieńcem. Na wieńcu widnieje napis "Nieznanemu Żołnierzowi Polacy Ewangelicy".

 

img022_1.jpgUroczyste złożenie wieńca przez górali wiślańskich na grobie nieznanego żołnierza, pl.Saski, Warszawa. Pierwszy od lewej twórca wieńca Jan Gluza.

 

Poniżej wybrane interesujące zdjęcia z albumu fotograficznego rodziny Gluzów. W albumie rodzinnym znaleźć można wiele zdjęć z ogrodu, którym zajmował się Gluza senior a który stanowił naturalne miejsce gdzie pozowano do wspólnych zdjęć. Udokumentowane jest również umocnione nabrzeże Wisły poniżej "Zacisza", ówcześnie modne miejse wypoczynku i kąpieli zarówn wodnych jak i słoniecznych. Jest również trochę zdjęć z samego "Zacisza", aczkolwiek nie za wiele, prawdopobnie dlatego, że w środku pauje naturalny półmrok który utrudnia dobre naświetlenie kliszy. Nie brakuje też ujęć z samej Wisły. Wszystkie te fotografie przybliżają nam jak wyglądały te miejsca ponad 80 lat temu. 

 img023_1.jpg

Rodzina Gluzów w ogrodzie "Zacisza". W środku mały Janek z mamą Marią.

 

img080.jpgOjciec i syn na rowerze w ogrodzie "Zacisza".

 

img027.jpg

Nad Wisłą poniżej "Zacisza" - od prawej Janek Gluza z mamą Marią, letnicy.

 

img072_1.jpg

Święta Bożego Narodzenia w "Zaciszu".

 

img013.jpg

Rodzina Gluzów z małym Jankiem w wózku w centrum Wisły.


img039_1.jpg

 Życzenia od biskupa Juliusza Bursche dla Państwa Gluzów z okazji ślubu.