Maria z d.Sachs (1921-1998) i
Tadeusz (1920-2009) Wegenerowie odwiedzali Wisłę i "Zacisze" przez
większość swojego życia. Oboje pochodzili z rodziny Bursche. Maria była córką
przyrodniej siostry bpa, Zofii i księdza Leona Sachsa, natomiast Tadeusz to syn
trzeciej córki bpa, Julii i inżyniera Hermana Wegenera.
Mały Tadzio pierwszy raz przyjechał do "Zacisza" gdy miał pół roku, a
potem często wracał tam z rodziną, zazwyczaj na dłuższe pobyty. Oprócz
rodziców, towarzyszył mu starszy brat, Henryk Wegener, późniejszy ksiądz
ewangelicki. Wrażenia z tych wyjazdów mocno zapadły w pamięć młodego chłopaka,
skoro po latach na ich podstawie powstało kilka publikacji, w tym główna
książka o dziadku "Juliusz Bursche biskup w dobie przełomów"
(Augustana, 2003). Wybrane fragmenty wspomnień można znaleźć w zakładce Wspomnienia.
Tadeusz Wegener, przez kolejne pokolenia potomków biskupa Bursche określany
czule wujkiem Tadziem, był głównym archiwistą rodzinnym. Pieczołowicie zbierał
wszelkie dokumenty, wycinki prasowe, wspomnienia i wszystko co było związane z
życiem i dziedzictwem jego dziadka oraz historią rodziny. Nie było to łatwe
zdanie, gdyż większość materialnej spuścizny przepadała już we wrześniu 1939
r., gdy mieszkanie bpa Bursche na Wierzbowej 2 zostało całkowicie zniszczone
przez bomby Luftwaffe.
Sam Tadeusz spędził całą wojnę w niemieckich obozach jenieckich (fragmenty jego
wspomnień z niewoli zostały opublikowane przez czasopismo Karta, nr 87/2016,
"2077 Dni Niewoli"). Wcześniej powołany został do podchorążówki
artylerii we Włodzimierzu, a po jej ukończeniu otrzymał przydział do III
Dywizjonu 21. Pułku Artylerii Lekkiej w Cieszynie, z którym wyruszył na front.
W 1942 r. stracił dziadka, bpa Juliusza Bursche, który zmarł w wyniku pobytu w
obozie koncentracyjnym Sachsenhausen, a w 1944 ojca, inż. Hermana Wegenera,
wieloletniego kierownika Elektrowni Tramwajów Miejskich przy Okopowej w
Warszawie, rozstrzelanego na Woli, podczas pacyfikacji Powstania. Brat Henryk
był więziony w Warszawie, obozach Sachsenhausen oraz Dachau, co bardzo osłabiło
jego organizm. Zmarł młodo w 1952 roku, służąc jako proboszcz parafii w
Bytomiu.
Po zakończeniu konfliktu światowego Tadeusz Wegener studiował na politechnikach
w Getyndze, Łodzi i Warszawie. W latach 1950-81 już jako inżynier pracował w
Biurze Studiów i Projektów Łączności w Warszawie. W latach 1979-1990 był
członkiem Synodu i Konsystorza, organów władz Kościoła
Ewangelicko-Augsburskiego, natomiast od 1984 do 1990 r. pełnił funkcję
wiceprezesa Konsystorza. Był również zaangażowany w życie parafii
Wniebowstąpienia Pańskiego przy ul. Puławskiej w Warszawie, gdzie w latach
1955-1991 był członkiem rady parafialnej.
W 1950 roku wziął ślub z Marią Sachs, ekonomistką. Przez całe życie łączyło ich
głębokie uczucie i byli zawsze podawani za przykład bardzo zgodnego małżeństwa.
Świadectwem udanego związku są liczne pamiątki, wspomnienia rodzinne, listy
miłosne czy kartki . Mieszkali w Warszawie, najpierw krótko przy ul. Wawelskiej
a następnie wiele lat przy ul. Długiej, niedaleko siedziby władz kościoła
ewangelickiego przy Miodowej. Dużo podróżowali, często za granicę ale również
do, bliskiej ich sercu, Wisły. Od 1970 r. "Zacisze" znajdowało się
już w rękach państwa dr Emila i Stanisławy Valis-Schyleny ale nowi gospodarze
zawsze serdecznie podejmowali dawnych właścicieli.
Poniżej możemy właśnie obejrzeć zbiór zdjęć z jednej z wizyt w Beskidzie
Śląskim. Są to skany kolorowych diapozytywów (slajdów), ORWO CHROME, pochodzące
z archiwum Tadeusza Wegenera. Pudełko, w którym się znajdowały zostało opisane
zostało jako "Wisła 1977/78", z czego można wnioskować, że zdjęcia
powstały wiosną 1978 roku.